\
Nauka jazdy Szczecin

Z racji tego, że moje osiemnaste urodziny zbliżają się wielkimi krokami mój kochany ojciec stwierdził, że jako już pełnoletni młodzieniec powinienem przystąpić do poważnej próby męskości zwanej nauką jazdy kat B.

Moją pierwszą reakcją na pomysł ojca było przerażenie ponieważ od dziecka boje się jeździć autem i wsiadanie do tego blaszanego potwora zawsze wzbudza we mnie wielki strach i stres.

Niestety pomimo moich lęków ojciec i matka koniecznie chcieli abym zdał prawo jazdy ze względu na tradycje naszej rodziny, która mówi, że każdy mężczyzna o naszym rodzinnym nazwisku w wieku osiemnastu lat musi przystąpić do kursu i go zdać.

Po licznych kłótniach i prób wytłumaczenia rodzicom, że nawet jak jakimś cudem zdam ten rodzinny test to i tak nie będę jeździł ponieważ panicznie boje się samochodów.

Mijał tydzień za tygodniem i gdy do moich urodzin został zaledwie miesiąc ojciec się zdenerwował, wyrzucił mnie z domu, rzucił mnie walutą w twarz i powiedział, że jak nie załatwię sobie kursu to mam nie wracać.

Przerażony i mocno zaskoczony poważną reakcją ojca na moje wywody postanowiłem wyruszyć na poszukiwania.

Podczas chodzenia po mieście i szukania jakiejś sensownej propozycji kursów jazdy, w pewnym momencie zacząłem liczyć ile pieniędzy dostałem od ojca.

Okazało się że ojciec pomyślał o moich nędznych umiejętnościach poszukiwania i zostawił mi pomiędzy banknotami kartkę zatytułowaną „nauka jazdy kat B Szczecin”.

Na ulotce, którą otrzymałem była lista szkół oferujących naukę jazdy kat B w Szczecinie,

pierwsza pozycja była umiejscowiona gdzieś niedaleko rynku.

Ze względu na to że znajdowałem się niedaleko centrum stwierdziłem, że tam pójdę najpierw i postaram się załatwić sprawę kursu.

Po dotarciu na miejsce okazało się że szkoła, którą polecił mi ojciec nie funkcjonuje już od tygodnia...

Z racji tego, że znam swojego ojca i wiem, że informacji o kursach nie zdobył sam tylko poprosił o to swojego kolegę Mirka, który jest dość zacofanym i specyficznym człowiekiem (przeważnie nie wychodzi z domu), postanowiłem znaleźć informacje sam korzystając ze swojego internetu w telefonie.

Gdy już połączyłem się z internetem, w swojej wyszukiwarce wpisałem hasło nauka jazdy kat B Szczecin, w ciągu dziesięciu minut zdobyłem potrzebne mi informacje.

Ze względu, na to że szkoła jazdy znajdowała się stosunkowo niedaleko mojego domu, szybko załatwiłem sprawę i udałem się do domu gdzie zadowolony ojciec czekał już na mnie z nagrodą.